Szanowni Państwo, Informujemy, że Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy ul. Ekologicznej 1, przeznaczony dla mieszkańców Miasta Biała Podlaska, będzie nieczynny w sobotę
Horror w ostatnich sekundach. Bialscy szczypiornisci wydarli punkt przeciwnikowi (WIDEO)
2017-02-27
Już poprzednie mecze zapowiadały, że AZS AWF Biała Podlaska w roli gospodarza ma realne szanse powalczyć o punkty. Tak też się stało w sobotę w meczu z KSSPR Końskie. Po nerwowej końcówce nasi zawodnicy zremisowali 26:26.
Od początku spotkania mecz był bardzo wyrównany, toczył się bramka za bramkę z niewielką przewagą gospodarzy, którzy w 19 minucie wyszli na dwubramkową przewagę .Od tego momentu drugi bieg włączyli zawodnicy z Końskich, którzy odrobili stratę i na koniec pierwszej połowy wypracowali niewielką przewagę doprowadzając do wyniku 13:14.To zapowiadało duże emocję w drugiej połowie.
Kibice, którzy przybyli na mecz z pewnością nie żałowali. Początek drugiej połowy to wyrówna gra obu zespołów, ale to goście na 10 minut przed końcem uzyskali trzybramkową przewagę, doprowadzając do wyniku 20:23. AZS pomimo trudnej sytuacji nie zrezygnował z walki o punkty w tym trudnym meczu, najpierw w dwie minuty doprowadził do remisu, by… następnie stracić dwie bramki. Na minutę przed końcem akademicy 24:26.
Dopiero od tego momentu zaczęły się prawdziwe emocje. Po bardzo ambitnej grze w ciągu ostatnich 50 sek. AZS AWF najpierw odrobił jedną bramkę, by następnie doprowadzić do remisu 26:26.
– Gratulacje dla zespołu za grę do końca. Zdobyliśmy ważny punkt, który może liczyć się w ostatecznym rozrachunku. Popełniliśmy kilka błędów, które musimy wyeliminować w kolejnych spotkaniach. Przed nami jeszcze wiele spotkań, w których liczymy na punkty. Będziemy walczyć – zapewnia szkoleniowiec bialczan Dmitrij Tichon. Wtóruje mu jego asystent Sławomir Bodasiński. – Punkt wyciągnęliśmy przeciwnikowi z gardła. Mecz przez cały czas spotkania był wyrównany. Żaden zespół nie wypracował przewagi, która gwarantowałaby spokojną końcówkę. Choć zremisowaliśmy dość szczęśliwie, to nie ma wątpliwości, że w pełni zasłużenie – kwituje.
AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski - Warmijak (5), Skuciński (1), Ziółkowski (2), Rusin, Stefaniec (1), Małecki, Kruczkow (3), Jaszczuk, Bekisz (6), Banaś, Kandora (7), Pezda (1).
Od początku spotkania mecz był bardzo wyrównany, toczył się bramka za bramkę z niewielką przewagą gospodarzy, którzy w 19 minucie wyszli na dwubramkową przewagę .Od tego momentu drugi bieg włączyli zawodnicy z Końskich, którzy odrobili stratę i na koniec pierwszej połowy wypracowali niewielką przewagę doprowadzając do wyniku 13:14.To zapowiadało duże emocję w drugiej połowie.
Kibice, którzy przybyli na mecz z pewnością nie żałowali. Początek drugiej połowy to wyrówna gra obu zespołów, ale to goście na 10 minut przed końcem uzyskali trzybramkową przewagę, doprowadzając do wyniku 20:23. AZS pomimo trudnej sytuacji nie zrezygnował z walki o punkty w tym trudnym meczu, najpierw w dwie minuty doprowadził do remisu, by… następnie stracić dwie bramki. Na minutę przed końcem akademicy 24:26.
Dopiero od tego momentu zaczęły się prawdziwe emocje. Po bardzo ambitnej grze w ciągu ostatnich 50 sek. AZS AWF najpierw odrobił jedną bramkę, by następnie doprowadzić do remisu 26:26.
– Gratulacje dla zespołu za grę do końca. Zdobyliśmy ważny punkt, który może liczyć się w ostatecznym rozrachunku. Popełniliśmy kilka błędów, które musimy wyeliminować w kolejnych spotkaniach. Przed nami jeszcze wiele spotkań, w których liczymy na punkty. Będziemy walczyć – zapewnia szkoleniowiec bialczan Dmitrij Tichon. Wtóruje mu jego asystent Sławomir Bodasiński. – Punkt wyciągnęliśmy przeciwnikowi z gardła. Mecz przez cały czas spotkania był wyrównany. Żaden zespół nie wypracował przewagi, która gwarantowałaby spokojną końcówkę. Choć zremisowaliśmy dość szczęśliwie, to nie ma wątpliwości, że w pełni zasłużenie – kwituje.
AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski - Warmijak (5), Skuciński (1), Ziółkowski (2), Rusin, Stefaniec (1), Małecki, Kruczkow (3), Jaszczuk, Bekisz (6), Banaś, Kandora (7), Pezda (1).
Pozostałe artykuły
Za nami ostatni koncert w ramach cyklu "Muzyka u Radziwiłłów" organizowany przez Zespół Szkół Muzycznych I i II stopnia im. F. Chopina w Białej Podlaskiej pod honorowym patronatem prezydenta miasta Michała Litwiniuka.
Z okazji Wielkiego Dnia Pszczół, który obchodzony jest 8 sierpnia, warto zajrzeć do miejskiej pasieki z recyklingu w Małpim Gaju. Ule ze zużytych bębnów od pralek mają znaki...